Cudowna polska jesień nasycona kolorami i wreszcie długo oczekiwany czas na zjadanie warzyw, które przez całe lato wygrzewały się na grządkach. Nasza ulubione jesienne warzywo to oczywiście dynia, której będzie w jesiennym jadłospisie bardzo dużo. Na słodko, wytrawnie lub trochę tak i tak ;).
Zaczynamy klasykiem - piernikiem dyniowym z mąka orkiszową (ciemną i jasną) i trzema garściami mieszanki studenckiej, co nie było efektem zamierzonym a raczej potrzebą chwili, która przyniosła nadzwyczaj dobry efekt końcowy :) Jeśli użyjecie samych orzechów bez suszonych owoców możecie dodać więcej cukru lub ksylitolu.
Zaczynamy klasykiem - piernikiem dyniowym z mąka orkiszową (ciemną i jasną) i trzema garściami mieszanki studenckiej, co nie było efektem zamierzonym a raczej potrzebą chwili, która przyniosła nadzwyczaj dobry efekt końcowy :) Jeśli użyjecie samych orzechów bez suszonych owoców możecie dodać więcej cukru lub ksylitolu.
Czas przygotowania: 10 minut + 50 minut pieczenie
Składniki suche:
- 300 g mąki orkiszowej (ciemnej i jasnej pół na pół)
- 60 g brązowego cukru
- 2,5 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki mokre:
- 250 g puree z dyni
- 100 g mleka roślinnego
- 100 g płynnego oleju (u nas kokosowy)
- 3 garście mieszanki studenckiej
Przygotowanie:
- Zmiksuj robotem suche składniki, dodaj składniki mokre, zmiksuj/wymieszaj na niskich obrotach.
- Przełóż do formy wyłożonej papierem do pieczenia, piecz 50 minut w 190'C.
Super.:) Zapraszam na swój blog kulinarny. :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńMąż był zachwycony piernikiem.
OdpowiedzUsuń