Granat jest zaliczany do super produktów roślinnych z uwagi na wyjątkowe właściwości zdrowotne. Chyba sam wie jak jest cenny bo stawia duży opór przy każdej próbie wyłuskania ziarenek. Podczas ostatniej wizyty u znajomych okazało się, że każdy ma swój "sposób na granata" i różne tego efekty, często widziane gołym okiem na ścianach i sprzętach kuchennych :)
Dorzucamy naszą metodę, obierania granatów do ostatniego ziarenka, bez rozlewu soku, podpatrzoną w Turcji.
Czas: 3 minuty
Składniki: 1 granat
Granat umyć i wytrzeć. Czubkiem noża delikatnie ściąć wierzch (strona z pozostałością po kwiatostanie) i usunąć trochę białej otuliny ze środka.
Delikatnie naciąć z góry na dół wzdłuż białych zgrubień wewnątrz (brzegi białych koszyczków otulających ziarenka).
Rozluźnić cząstki.
Rozerwać na boki.
Delikatnie odrywać po jednej cząstce, usunąć białe błony i wyłuskać ziarna.
Nawet nie wiedziałam, że można go podzielić na cząstki :D
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować bo zawsze wolno to idzie :) przy okazji zapraszam na fajną sałatkę z granatem pozdrawiam!
UsuńTrzymam kciuki :)
UsuńObrałam zgodnie z instrukcją. Był to pierwszy raz, kiedy obeszło się bez rozlewu krwi (tzn. soku :-) ). Bardzo dziękuję i poproszę inne egzotyczne owoce, z jabłkiem i gruszką daję radę :)
OdpowiedzUsuńBędą inne :)
UsuńGratuluje pomysłu i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń