5/06/2018

Letnie orzeźwienie w maju

W tym roku zima długo nie mogła się z nami rozstać. Z tym większą radością łapczywie łapaliśmy każdy nieśmiały wiosenny promień słońca wystawiając twarz w kierunku zachmurzonego nieba.



Wyczekiwana wiosna buchnęła z pełnym impetem jakby chciała nadrobić stracony czas i z dnia na dzień rozwinęła się w gorące lato. Tempo tych przemian mogliśmy obserwowań w naszym ogródku. Kwiaty tak szybko zakwitały i przekwitały, że często nie zdążyliśmy uciąć bukietu do wazonu.


Soczyście zielony ogródek to nasze ulubione miejsce letniego relaksu. Dzień zaczynamy od porannej kawy przy ptasich śpiewach i nieśpiesznego śniadania. Stół często zmienia się biurko, na którym lądują laptopy i telefony... i choć załatwiamy służbowe sprawy to tak jakbyśmy nadal byli na wakacjach ;)  Oczywiście taras mógłby być bardzie dopieszczony i wyposażony... to w przyszłości... na chwilę obecną wystarczy nam kilka krzeseł, poduchy rozrzucone na euro paletach, porozstawiane świece i bukiety, a na wieczór ciepły koc, środek na komary i dodatkowe "światełka", które nadają naszemu "zewnętrznemu apartamentowi" miły klimat.


W upalne dni przegotowujemy duży słój lemoniady lub wody aromatyzowanej ziołami i jadalnymi kwiatami, które rosną pod ręką. To kolejna zaleta posiadania ogródka. Gdzie tylko się da wysiewamy zioła... czosnek niedźwiedzi pod brzozą miedzy tulipanami, mięta i melisa pod ogrodzeniem, gdzie nic nie pasuje, tymianek i macierzanka na obwódkach itd. W małym ogródku każdy centymetr ziemi jest na wagę złota ;) Niestety, truskawki już się nigdzie nie zmieszczą, ale te kupujemy na pobliskim targu śniadaniowym.

 
Jednak co roku zbieramy już trochę własnych owoców. Jagody goji i aronia pełnią rolę żywopłotu, pigwowce japońskie wczesną wiosną rozweselają ciemny kąt obsypując go kwiatami a jesienią trafiają do herbaty, ciast lub nalewek. Na dwóch dereniach szału nie ma, ale to młode drzewka tak jak morwa biała. Większość roślin jest jadalna, można je zrywać wprost na talerz lub podskubywać z krzaczka... z czego korzystają znajomi podczas każdej "zielonej domówki".  Lubimy sięgać po produkty naturalne. Nasze ostatnie odkrycie to lody Dione z naturalnych składników, z prawdziwą belgijską czekoladą, bez GMO, bez konserwantów, tłuszczów roślinnych, dosładzaczy, sztucznych barwników i wzmacniaczy smaku. Lody z najwyższej półki, które o dziwo znaleźliśmy w markecie. Jeśli jeszcze ich nie znacie koniecznie spróbujcie bo w tym przypadku powiedzenie "niebo w gębie" nie jest przesadą. Od kiedy się pojawiły w naszym domu zapomnieliśmy o maszynce do lodów. Mają zarezerwowaną całą dolną półkę w zamrażarce, bo lubimy mieć pod ręką to co dobre ;)




1 komentarz:

  1. Mardi Gras Casino Resort to reopen in - jtmhub.com
    The 울산광역 출장안마 Mardi Gras 강릉 출장안마 Casino Resort is set to reopen on Sept. 여주 출장마사지 25, after the resort closed its 청주 출장샵 doors 사천 출장안마 on Monday.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Szczypta SmaQ , Blogger