8/16/2018

Hello Happy - podkład, który pokochasz

Ciepło, baaardzo ciepło.... Full make-up można sobie odpuścić, ale krem z filtrem i drobne poprawki urody są wskazane. Po miesiącu znajomości, spotkaniach dzień w dzień - świetna z nas para! Chciałabym abyście w końcu go poznały, gdyż jesteśmy już tak blisko, że zaczęliśmy planować wspólną przyszłość ;)  Przed Wami najszczęśliwszy podkład na rynku - podkład Hello Happy firmy Benefit Cosmetics! Już pierwsze spojrzenie, nie pozwala przejść obojętnie, opakowanie zdecydowanie wyróżnia się na rynku kosmetycznym. Uśmiech zdobiący buteleczkę, bywa pierwszym jaki mam okazję zobaczyć wczesnym rankiem, a przecież to ważne aby zacząć dzień pozytywnie! 
Nie jestem zwolenniczką oceniania książki po okładce, dlatego opowiem Wam co pozwoliło nam zbudować solidne fundamenty naszej relacji :)
Był piękny słoneczny dzień, kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy. Gdy się do mnie uśmiechnął.. to była miłość od pierwszego wejrzenia! Spróbowałam! 
Podkład w konsystencji jest dość lejący, więc od razu postanowiłam nałożyć go gąbeczką. Gdybym nie nałożyła go osobiście, miałabym wątpliwości, czy mam go na twarzy, czy po prostu nagle moja cera uległa poprawie - jest niewyczuwalny. Delikatne krycie, w porywach do średniego sprawia, że wygląda wyjątkowo naturalnie, a przez swą lekkość pozwala skórze oddychać.
Wisienką na torcie okazał się filtr SPF 15 PA +++ gdyż z uwagi na delikatną skórę, nie mogłam odpuścić kremów z filtrem, teraz dodatkowo mam go w podkładzie. 
Ponad 90% respondentów potwierdziło jego naturalny wygląd, krycie i delikatność zapewniającą komfort. Zdecydowanie się do nich dołączam! :)





12 komentarzy:

  1. Świetnie się prezentuje 😁 Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi już samym wyglądem, muszę się rozejrzeć za nim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba muszę go przetestować ☺️

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma rewelacyjne opakowanie. Widziałam go już na instagramie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też się nad nim zastanawiałam, ale słyszałam że na tłustej skórze się nie sprawdza. A ja taką posiadam�� ale po twojej recenzji chyba się skuszę��

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku no po takiej recenzji to nic tylko kupować! Mega przyjemnie mi się czytało i serio, namówiłaś mnie do wypróbowania- co rzadko się zdarza w takich recenzjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już samo opakowanie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest najslodszy i najpiękniejszy podkład jaki w życiu widziałam. Chcę go mieć! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  9. Omg!! Jakie ma urocze opakowanie! Kocham takie urocze rzeczy! cudo!

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzialam ten podklad w Sephorze bodajze i zastanawiam sie nad nim mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa propozycja :) ciekawe jak się sprawdzi w moim przypadku, tak czy tak ma boskie pudełeczko :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Szczypta SmaQ , Blogger