5/15/2015

Na tropie belony - Jastarnia

W maju Jastarnia świeci pustkami, mimo że już wiosna na dobre, powoli budzi się z zimowego letargu i nieśpiesznie przygotowuje na przyjęcie turystów w nowym sezonie. Wydawać by się mogło, że o tej porze roku nic ciekawego nie może się tu wydarzyć. 

Właśnie w maju powinni tu przyjechać pasjonaci gotowania i poszukiwacze nowych smaków, żeby spróbować świeżej belony, wyjątkowej ryby morskiej, która w połowie maja przypływa na tarło do Zatoki Puckiej. 







Z wyglądu podobna do węgorza, z wydłużoną szczęką przypominającą ptasi dziób z licznymi, ostrymi zębami, zielono-seledynowym połyskiem skóry i zielonym kręgosłupem. Belona ma tłuste, bardzo smaczne i delikatne mięso. Znakomicie smakuje pieczona z ziołami, gotowana na parze lub wędzona. Bez wątpienia, jedna ze smaczniejszych ryb jakie do tej pory jadłam, a zjadłam już ich dość sporo w różnych częściach Świata :).  



Nie bacząc na pogodę i inne okoliczności ;) śpieszcie się, jeśli chcecie spróbować belony, bo sezon na nią tak jak na truskawki trwa krótko i szybko się kończy. Ryba dorasta do 1 m długości. Cena wędzonej ryby 8 złotych/szt.





Kutry rybackie w porcie, Zatoka Pucka

Jastarnia w maju to nie tylko belona, co prawda trudno tu o oryginalne kaszubskie dania jednak ilość gatunków ryb i potraw z ich użyciem dostępnych w restauracjach może przyprawić o zawrót głowy :)



Pomiędzy zatoką a otwartym morzem, jeszcze w czasach przedwojennych, usadowił się Dom Zdrojowy niczym statek kosmiczny, który wylądowała na leśnej polanie. Obecnie to czterogwiazdkowy Hotel SPA & Family. Przestronne i funkcjonalnie wyposażone pokoje z dużymi tarasami, strefa spa, gabinety zabiegowe oraz basen z widokiem na las, park linowy i niedużą latarnię morską. Restauracja serwuje tradycyjną kuchnię polską i europejską, ale i tu nie znajdziecie w menu dań kaszubskich :(. Odwiedzanie takich miejsc poza sezonem ma swoje plusy, można się w spokoju relaksować, niezależnie od pogody. 



Hotel położony jest tuż nad morzem w otoczeniu pięknego lasu, przez który schodzi się schodami wprost na piaszczystą plażę.


W maju również na plaży cisza, spokój, szum fal i nieliczni miłośnicy opalania, którzy nie zwracając uwagi na dość śliny i chłodny wiatr sprawnie rozstawiają parawaniki by w ich zaciszu wygrzewać się na słońcu :). 

Belona teoretycznie występuje również w okolicach Helu. Z Jastarni można się tam dostać nową kolejką podmiejską, w ciągu 13 minut bez stania w korkach dojeżdża do stacji kolejowej skąd wszędzie blisko. W restauracjach nad morzem duży wybór ryb z wyjątkiem belony, a w menu w zakładce "dania kaszubskie" najczęściej śledzie na kilka sposobów. Korzystając z pobytu nad morzem i podróżowania bez auta można zdegustować regionalne piwa. Jedne z ciekawszych oferują Browar Amber i Staropolski Browar Regionalny.      




3 komentarze:

  1. Bardzo bym prosił o podanie miejsca w którym serwuja na półwyspie Belonę. Rozumiem, że jest ona dostepna tylko w maju? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Belonę można kupić wiosną w różnych knajpkach i na stoiskach z wędzonymi rybami... i jak to z rybami bywa, można je kupić kiedy złowią je rybacy ;) My degustowaliśmy ją w Jastarni pytając w miejscowych knajpkach gdzie możemy ją znaleźć i zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wędzoną belonę kupuję w Carrefourze. Faktycznie ryba bardzo smaczna i te jej zielone ości. Zdecydowanie ułatwia to konsumpcję.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Szczypta SmaQ , Blogger