Krem batatee to moja wariacja nt. kremu brulee. Przygotowuję go z wyjątkowych i zdrowych batatów, które tworzą intensywnie pomarańczowe zestawienie z pomarańczą. Dla kontrastu sos wiśniowy z dużymi kawałkami owoców z dodatkiem wiśniówki (alkohol odparuje w trakcie gotowania). Agar-agar, roślinny środek żelujący, pozwala przygotować znakomity deser wegetariański.
Puree z wcześniej upieczonych batatów pozwali zachować intensywnie pomarańczowy kolor, nie do uzyskania przy puree gotowanym.
Czas przygotowania: 20 minut + pieczenie + tężenie
Porcje: 10
Składniki:
Krem:
Sos wiśniowy:
Przygotowanie:
Puree z wcześniej upieczonych batatów pozwali zachować intensywnie pomarańczowy kolor, nie do uzyskania przy puree gotowanym.
Czas przygotowania: 20 minut + pieczenie + tężenie
Porcje: 10
Składniki:
Krem:
- 1 batat,
- 5 pomarańczy,
- 400 ml mleka kokosowego z obniżoną zawartością tłuszczu,
- 1 łyżeczka ekstraktu wanilii,
- agar-agar 10 g/litr kremu,
- ksylitol lub cukier do smaku,
- łyżeczka oliwy.
Sos wiśniowy:
- 450 g mrożonych wiśni bez pestek D'aucy,
- 90 g brązowego cukru,
- 80 ml wiśniówki,
- 1 cytryna,
- 1/2 łyżeczki cynamonu,
- 1/2 łyżeczki kardamonu,
- 1/2 łyżeczki imbiru.
Przygotowanie:
- Batata umyć, osuszyć, przekroić wzdłuż na dwie połowy, posmarować oliwą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni, piec skórą do góry ok. 40 minut (sprawdzić patyczkiem).
- Cytrusy wyszorować szczotką, sparzyć wrzącą wodą, otrzeć skórkę z dwóch pomarańczy i cytryny, zachować do kremu i sosu.
- Przygotować sos. W rondlu skarmelizować cukier, dodać wiśniówkę, przyprawy, sok i skórkę z cytryny, gotować ok.10 minut. Zmiksować blenderem pozostawiając część owoców w całości.
- Z pomarańczy ściąć skórę (razem z cienką, białą błoną), wyciąć fileciki, z pozostałych części wycisnąć sok.
- Gorące bataty wydrążyć łyżką, dodać mleko kokosowe, wanilię, sok i skórkę z pomarańczy, zagotować i zmiksować blenderem na gładką masę. Dodać fileciki z pomarańczy, zagotować, dosłodzić do smaku.
- Do gorącej masy dodać agar-agar w proporcji 10 g/litr kremu (ułatwieniem jest gotowanie w rondlu z miarką) i mieszać do całkowitego rozpuszczenia.
- Gorący krem rozlać do foremek i odstawić do stężenia (nie trzeba wstawiać do lodówki). Podawać z sosem wiśniowym.
ten deser to coś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńMagdalena zapraszam za kilka dni na tartę jaglaną z ww. kremem ;)
Usuń